Jakbym chciała umrzeć?
Komentarze: 12
Czytałam dziś artukuł na temat śmierci nastolatek.Dlaczego się zabiły badź dlaczego chcą to zrobić.Praktycznie wszystkie powody są takie same.Sarzy ich nie rozumieją lub nie mogą sobie poradzić z nauka.Hehe idiotyzm, mnie starzy rozumieją z nauka idzie mi dobrze ale nie potrafię się zadomowić w swojej klasie.Choć podobno to takie łatwe. . . podchodze do nich, podchodze do dziewczyn z którymi chodze do klasy a one mnie odpychają.Nieraz któraś z nich się uśmiechnie do mnie współczująco ale to wszystko.Ja tak długo nie wytrzymam.Nie będę rozmawiać z moją matką lub ojcem na ten temat.Niewiem może się tego po prostu wstydze, tak chyba tak :/ Czuję się tak bardzo samotna :- (((( Nie mam nikogo z kim mogłabym porozmawiać własnie na temat śmierci. . .
Jak chciała bym zakończyć swój żywot? Chce połknąć dużo tabletek, zasnąć jak co wieczór i się już wiecej nie obudzić...tak to jest właśnie moja ucieczka w nicość.Boję sie tego świata, który mnie otacza, boję się ludzi, boję się życia.Boję się bólu.Czytałam że jesli nastolatek podetnie sobie żyły bardzo często można go uratować ale jeśli weźmie tabletki i jego bliscy tego nie zauważą umrze szcześliwy. . .
Mam 24 lata, jestem bezrobotna i muszą utrzymywać mnie rodzice, o wszystko muszę ich prosić. Skończyłam tylko technikum, zawsze byłam porównywana do siostry głównie przez nauczycieli ,,zawsze byłam tą gorszą. Cała rodzina i ta bliższa i ta dalsza uważa mnie za największego nieudacznika, wszyscy w rodzinie mają prace, skończoną wyższą szkołe i tylko ja nic nie potrafie. Próbowałam już dwa razy skończyć jakieś studia ale nie dawałam rady. Dwa lata temu w sylwestra próbowałam popełnić samobójstwo ( zażyłąm opakowanie polopiryny i popiłąm prawie całą butelką wina) ale nic mi po tym nie było. Już więcej razy nie próbowałam bo wiem że mama, tata czy siostry bardzo by potem cierpieli czego bym nie chciała więc muszę się męczyć na tym śiecie. Ale ja jeszcze wszystkim udowodnie że ja też potrafie coś więcej. Wiem żę będzie ciężko ale będę się starała aby moje życie wyglądało lepiej.
Mam teraz 17 lat.
Odkąd skończyłam 9 mam myśli samobójcze. wiele razy próbowałam się zabić, ale nie wychodziło mi to.. Mam depresję..
Odkąd tylko pamiętam ojciec wykorzystywał mnie seksualnie....
Próbowałam się zabić skacząc z drzew, podcinając sobie żyły, połykając tabletki(wczoraj wzięłam 14 i tylko bolała mnie głowa, kręciło mi się w głowie i miałam mdłości a miałam nadzieję, że już się nie obudzę), wychodząc na deszcz zaraz po umyciu włosów..
Jestem bardzo nieśmiała dlatego ciężko mi nawiązywać przyjaźnie. Nie mam przyjaciół. Nikt nie wie o tym co robię.
Proszę o pomoc
Napiszcie do mnie Theslonce@wp.pl
i pomóżcie mi się zabić lub z tym skończyć.
Czekam na e-maile..
Dodaj komentarz